Zacznijmy od tego, że większość kobiet nie docenia własnej urody. Zgadza się, nawet ta koleżanka, której zazdroszczą wszystkie dziewczyny w pracy, ma jakieś kompleksy i z chęcią by coś zmieniła w swoim wyglądzie. Wciąż jeszcze większość z nas jest wychowywana w taki sposób, że z trudem przychodzi nam akceptacja własnego ciała. Bardzo często powodem do samokrytyki jest figura – a co za tym idzie, waga. To z kolei bywa przyczyną niezdrowego odchudzania się, przesadnych ćwiczeń czy dziwacznych diet, które mogą powodować problemy ze zdrowiem.
Ideał kobiecego piękna?
W tym momencie już z pewnością większość z nas zdaje sobie sprawę z tego banału – uniwersalny kanon piękna nie istnieje. Co nie przeszkadza jednak kobietom w znajdywaniu ideałów, do których próbują dążyć, czy to będą pośladki a la Kim Kardashian, tak zwana figura osy, czy szczupła i delikatna sylwetka Audrey Hepburn i Twiggy. Czy warto próbować dostosować się do jakiegoś wzorca atrakcyjności, który wyjątkowo podniósłby ocenę naszego wyglądu w oczach płci przeciwnej? Jak zwykle, odpowiedź brzmi nie, nie tylko dlatego, że relacja z własnym ciałem nie powinna się opierać na tym, jak odbierają je inni ludzie,
Kobieca sylwetka okiem naukowca
Niedawno opublikowano wyniki szeroko zakrojonego badania, które obejmowało heteroseksualnych mężczyzn wywodzących się z różnych kręgów kulturowych i różnych środowisk. Panowie mieli za zadanie ocenić atrakcyjność prezentowanych im kobiecych sylwetek. Okazało się, że niezależnie od preferencji co do wzrostu, wagi oraz wielkości biustu, mężczyźni jako najbardziej atrakcyjne wskazywali te panie, u których współczynnik stosunku obwodu talii do obwodu bioder wynosił w przybliżeniu 0,7. Tak więc, niezależnie od tego, czy jesteśmy drobne, czy puszyste, istotna okazała się odpowiednio węższa od bioder talia.
Zaprzyjaźnij się ze swoją figurą
Pożegnajmy się z nierealną figurą 90 – 60 – 90! Talia nadal ma być węższa od bioder, ale w bardziej naturalny sposób. Jeśli obiektywnie atrakcyjna sylwetka jest czymś, do czego dążymy, warto wiedzieć, że jest ona możliwa do osiągnięcia prostymi metodami, niewymagającymi katowania naszego ciała. Chcesz ukształtować ładną talię i zaokrąglone pośladki? Zacznij biegać dwa razy w tygodniu albo ćwicz jogę. Może nie zrzucisz od razu tych wszystkich kilogramów, które zostały po ciąży, ale ujędrnisz ciało i wzmocnisz mięśnie. Ważne jest, żeby polubić swoje ciało – a więc zacząć o nie dbać. Wygląd idzie w parze z samopoczuciem.